środa, 25 sierpnia 2010

Dziewczyna o Ładnej Fryzurze



Ta dziewczyna.
Tchnąłem w nią życie,
Lekko się uśmiecha
I tak się na mnie patrzy,
Jakby z wdzięcznością.

Moim najgorętszym marzeniem ostatnich lat jest zagranie w końcu swojego pierwszego koncertu. Z członkami zgranego zespołu, z przyjaciółmi i dla przyjaciół chciałbym poczuć przez jakiś czas, że cała moja gra na gitarze nie jest jedną wielką stratą czasu. Miejsc do grania jest sporo, okazji także. Jedyne, co pozostaje to skompletować zespół i dopracować stosowny repertuar. Oby się udało. Nie, nie. Na pewno się uda.

Jest jeszcze jedna kwestia, która mnie ciekawi. Otóż zauważyłem, że mój styl gry na gitarze ewoluuje z każdym miesiącem. Z każdym kolejnym miesiącem jest lepiej i lepiej. Kiedyś moja gra przypominała nie powiązane z sobą dźwięki, płytkie plumkanie. Teraz coraz częściej gitara jest moim środkiem ekspresji uczuć.
Chciałbym o moich uczuciach opowiedzieć całemu światu.

środa, 18 sierpnia 2010

List do Przełożonego

Pewnego deszczowego i głośnego od bomb dnia Ryszard, mający na sobie płaszcz przeciwdeszczowy, usiadł sobie wygodnie w okopie i napisał list, którego nigdy nie wysłał.
Brzmiał on tak:

"Nie jest łatwo, gdy myśli się o innych.
O czym ci pomyślą, gdy usłyszą moje plany?
Wcale nie jak zwierzę, lecz jak człowiek
Samodzielnym wolę być.
Samotnym jednak nigdy, uchroń mnie od tego.
Chciałbym zachować równowagę,
Nie przekroczyć żadnej linii,
Chciałbym żyć tak, jak to sobie napisałem.

Skoro życie jest walką, to ja chcę być dowódcą.
Chcę złote medale, żołnierzy i najlepszy karabin.
Nie z pychy i nie dla chwały, ale proszę
Ułatw mi tym walkę.
Pragnę opanować każdy kolejny most,
Wygrać jak najwięcej bitew.
Sam tego nie dokonam nigdy,
Dlatego proszę Cię o dobrych kompanów.

Mój udział w walce straci kiedyś na znaczeniu.
Mój wróg się schowa, a Ty, mój Dowódco
Przestaniesz ode mnie wiele wymagać.
Wtedy chciałbym wrócić do domu z częścią mej kompanii.
Podziwiając piękno natury,
Myśląc o Twym geniuszu,
Chciałbym w spokoju poczekać
Na wieść o końcu mej wojny."

Napisane nie wiadomo gdzie i kiedy,
lecz wiadomo przez kogo.